Obserwatorium

środa, 6 listopada 2013

255. Anielskie dylematy

No wielki mam dylemat związany z tym moim aniołem - nie aniołem. Jakieś to wszystko nie takie jak trzeba! Niby twarz ładnie wyszła, ale już skrzydeł nie widać. Plamy w tle wyglądają własnie jak plamy. Kilka razy już chciałam ręka machnąć i zdjąć z krosna, ale zawsze coś mnie powstrzymywało, magię ma w sobie ten obraz czy co??? Nie wiem, nie wiem i z myślami się biję, szyć - nie szyć? Jak wyszyję i wyjdzie kicha to szkoda czasu, pieniędzy i nerwów, jak nie wyszyję to się nie przekonam i będzie mnie korciło. Ot, takie myśli mam.
A z innej beczki, to w moim mieście w jednej z pasmanterii wyprzedają mulinę DMC, niewiele już jest kolorów, ale udało mi się 10 sztuk po 1,60 kupić - okazja, prawda?
I jeszcze jedno, na fejsie sklep Needleart ogłosił mini konkurs i sobie strzeliłam odpowiedź i dzisiaj milutki wzorek na pocztę dostałam :) Dziękuję :)
A ponieważ zbliża się zmiana pory roku, to razem z nią muszę dekoracje w sali pozmieniać, dlatego w  najbliższych tygodniach mniej czasu na robótki poświęcę, szkoda, bo frywolitka wciąga mnie coraz bardziej.
Dziękuję za przemiłe komentarze, witam ciepło nowe osoby i zapraszam serdecznie :)

8 komentarzy:

  1. haftuj, haftuj bo dopiero w całości będzie efekt:)
    U Bebusi mulinki są po 1,70 to też przyzwoita cena:):)

    OdpowiedzUsuń
  2. Anioł twarz ma przepiękną. Na hafcie się nie znam, ale wiem, że jak się nie przekonasz (czyli nie dokończysz), to nie będziesz wiedziała:)) Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Haftuj kochana!! Obraz wygląda ślicznie a dopiero w całości wszystko będzie miało swój efekt. Ja miałam podobne wrażenie z pamiątką ślubną, niby obrazek w odcieniach brązu a tu muliny jakieś takie khaki czy coś już myślałam że jakaś pomyłka i haftowałam z duszą na ramieniu bo jakieś takie plamy w różnych kolorach wychodziły. Ale dopiero na końcu się okazało że tak ma być i efekt chyba fajny prawda?. Zapraszam to zobaczysz.

    OdpowiedzUsuń
  4. Znam te dylematy. Ale myślę że bym jednak skończyła, skoro jest magia. Dużo juz pracy kosztował, więc szkoda wywalać. pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Okazja, faktycznia, a co do dzieła, super!

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie no takiego anioła nie możesz przerwać . Jest piękny a efekt dostrzeżesz dopiero po zakończeniu .
    Nie zniechęcaj Reniu i brnij do przodu :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Twarz anioła zapowiada się nieskazitelnie a tło jak to zwykle bywa nabierze wyrazu jak będzie całość.
    Życzę dużo wytrwałości w haftowaniu bo obrazek widać jest bardzo pracochłonny.

    OdpowiedzUsuń