Ufff... udało mi się nie tak dawno skończyć kwiaty wisni dla koleżanki. Na zdjęciu sa jeszcze przed praniem. W poniedziałek powędrują do Ani, a w przyszłym pewnie tygodniu do ramiarza.
A co dalej??? A dalej trzy obrazki na już!!! Papież, obraz wszystkim znany, który już raz robiłam, ale wspominam to z przyjemnością, księżniczkowy SAL i ... tajemnicze coś :)
Nieodmiennie dziękuję za Wasze miłe komentarze. Miło mi, że zaglądacie i zostawiace po sobie ślad, to jest bardzo miłe :)
Gratuluję finału :) Wyszedł piękny. Ja zdecydowanie muszę ograniczyć internet ,bo finały obrazków są mi bardzo obce :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
piękne kwiaty :)
OdpowiedzUsuńNiesamowity efekt, od dawna podobają mi się te schematy :-)Pięknie! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńprzecudny komplecik
OdpowiedzUsuńPrześlicznie Ci wyszły kwiaty wiśni. Podaj mi może receptę na takie szybkie haftowanie :)
OdpowiedzUsuńRealko cudne te kwiaty!
OdpowiedzUsuńPiękne dzieła!
OdpowiedzUsuńKojarzy się z wiosną!Piękne!
OdpowiedzUsuńSuper!!!!!!!
OdpowiedzUsuńEfekt końcowy rzeczywiście powala.
Matko, jesteś szybka w hafcie jak Kubica w swoim bolidzie! :D Piękna kolekcja.
OdpowiedzUsuńpiękne!
OdpowiedzUsuńPiękny haft. Będzie wspaniały prezent a po oprawie cudowny obraz.
OdpowiedzUsuńReniu, czy TY masz motorek w łapkach ???
OdpowiedzUsuńtak szybko kończysz te hafciki, że aż strach...chyba nie udzieliło się Tobie od Mamuśki, co ????
Przepiękny hafcik
OdpowiedzUsuń