Jakoś wolno przybywa, czasu coraz mniej i już wiem na pewno, że wolę wyszywać dla siebie, albo dla kogoś ale z mojej inicjatywy, gorzej mi się wyszywa na zamówienie. Bo ze mną, to jak z przysłowiowym niewolnikiem, z którego nie ma pracownika :) Zdjęcia dwa, jedno ciut bliższe. Chyba widać, że używam nożyczek i zawieszki od Mariny, cudnie się używa i co spojrzę to ciepło o Marinie myślę. Kochana pozdrawiam Cię ciepło :)
A a propos ciepła, to pogoda za oknem przecudna, ciepło, miło i jesiennie. Taką jesień lubię, właśnie wróciłam ze spacerku, na którym była z Alą i moją mamuśką rodzoną, było kolorowo i słonecznie. A przed tygodniem byłam w lesie na grzybach, uwielbiam las i zbieranie grzybów. Wprawdzie dużo ich nie przywiozłam, ale średniej wielkości koszyk przytargałam do domu, a między innymi takie okazy dane mi było znaleźć:
A tymczasem borem lasem zmykam na iplę, mam tam jeden filmik do obejrzenia :)))
Nieodmiennie pokłon składam wszystkim komentującym moje tutaj wypociny, same wiecie, jakiego to kopa daje, jak ta kawa z reklamy :)
No i zapraszam na candy do mojego szczurka, skuście się - warto!!!
FAjny obrazek się szykuje, pogoda jest naprawdę przecudna, oby jak najdłużej :-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa efektu końcowego.Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńFajnie to wygląda: w zasadzie samo tło, bez motywu głównego :)
OdpowiedzUsuńobrazek będzie śliczny :-)
OdpowiedzUsuńa jeżeli chodzi o mnie, to mam tak jak Ty...dla siebie, albo dla kogoś ale to co mi się podoba...nie lubię czegoś, co jest mi narzucone...;-)
Ale cudne grzybki... aż Wam zazdroszczę takiego spacerku :)
OdpowiedzUsuńA obrazek zapowiada się ślicznie
Dzięki z odwiedzinki :)
Och, jak mi miło od tego ciepłego wspomnienia:) Warto sprawiać przyjemność;)
OdpowiedzUsuńzabrałaś sie za wspaniały wzorek :0
OdpowiedzUsuńczekam na dalsze odsłony :)
Obrazek będzie prześliczny :) Trzymam kciuki za rychłe zakończenie i pozdrawiam
OdpowiedzUsuń