Po długiej przerwie pokazuję kolejną częśc mojego obrazu. To już 6 kartka z 25. Trudno mi się ją wyszywało, jakoś dużo czasu musiałam na nią poświęcić. Powrót do pracy i zmiany, które nam zgotowała nasza "góra" spowodowały, że mam mniej czasu na krzyżyki, ale wyszywam codziennie, tyle na ile czas pozwoli.
Teraz będę musiała zrobić sobie przerwę w wyszywaniu tego obrazu. Mam pewne zobowiązania i zabawę, która wisi nade mną i zapomnieć o sobie nie pozwala. Tzn. zabawa pozwala, ale koleżanki z ukochanego forum nie pozwalają, bo pokazują swoje dzieła motylkowe, a mnie oczy bolą, kiedy na to patrzę i zielenieję ze złości, że jeszcze nic nie mam. Także plan jest, teraz trzeba wykonać.
Wszystkim dziękuję za przemiłe, tak bardzo budujące komentarze. Cieszę się, że ktoś tutaj zagląda i zadaje sobie tyle trudu, żeby skrobnąć słów kilka. Nie powiem, jestem zadowolona, kiedy widzę nowy komentarz albo nowego obserwatora bloga. Dziękuję raz jeszcze i zapraszam serdecznie :)
Jest coraz piękniejszy, może i ja się kiedyś w przyszłości skuszę na niego;-)))
OdpowiedzUsuńAle ten obraz będzie śliczny :-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńRenia, ja to chylę czoła, ileż tam jest kombinacji w tym Twoim wzorze, ile pracy, nic dziwnego, że wychodzi takie arcydzieło. Podziwiać, podziwiać i jeszcze raz podziwiać - oto co będę robiła, jak skończysz.
OdpowiedzUsuńpodziwiam cie za cierpliwosc i za trud, bo jeszcze sporopracy przed toba, ale dasz rade :)
OdpowiedzUsuńZa każdym razem jak widze kolejną kartkę skończoną to zbieram szczęke z podłogi! Jak skończysz to cudeńko to pewnie mną glebnie całkowicie i przez tydzień się nie pozbieram :) Kibicuje dalej!!
OdpowiedzUsuńOj, tyle krzyżyków, to już nie obraz lecz mega obraz, podziwiam, bo ja się nie mogę zmusić na nic większego!
OdpowiedzUsuńCierpliwość do pozazdroszczenia :) Reniu to będzie ARCYDZIEŁO. Cały czas kibicuję i życzę szybkiego finału. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCierpliwości Ci nie brakuje. Mam nadzieję że jednak czas pozwoli Ci kontynuować - warto!
OdpowiedzUsuńŚwietnie wychodzi - ta kartka była po prostu trudniejsza od poprzednich podejrzewam, to wszystkie odcienie dające w sumie drzewo doprowadzają do oczopląsu normalnie, za to cudny efekt :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się cudownie:) Krzyżyk do krzyżyka i wyszyjesz ten piękny obraz:)
OdpowiedzUsuńObraz na pewno będzie piękny! Podziwiam Cię za cierpliwość, bo trzeba jej dużo do takiej pracy... Dziękuję za udział w moim candy :) Pozdrowienia, Aga :)
OdpowiedzUsuńPowstaje Dzieło przez duże D! :)
OdpowiedzUsuńo mamo........Trzymam kciuki i za cierpliwość i za czas ........PIęknie wychodzi!!!! Normalnie zachwycona jestem!!!
OdpowiedzUsuńKiedy widzę takie dzieła ,to zaczynam mieć doła.. podziwiam wytrwałość!
OdpowiedzUsuń