Kto nie oglądał, niach załuje. Ja dawno takiego meczu nie widziałam. Emocje od poczatku do końca. No wiem, nasi przegrali, ale mecz był pierwsza klasa: blok za blok, serw za serw i punkt za punkt. Wiele obron, częste zwroty akcji no i polscy kibice. Marzenie mam, aby choć raz na zywo obejrzeć mecz siatkówki męskiej reprezentacji. I tylko jedno mi się nie podobało, jeden człowieczek, nie dość, ze mały to jeszcze maluczki. A pfe Panie trenerze!!!!!
Jutro powtórka, oby z lepszym skutkiem i jeszcze większymi emocjami :)
Renatko - pasmanteria jest u Ciebie na Floriańskiej:))))))gdybyś była-pozdrów pana ode mnie i weź dla mnie gratisy-gazetki:)
OdpowiedzUsuńA, tak tak, ten Pan jest baaardzo sympatyczny, a jego żona tez prowadzi pasmanterię, kiedyś miała na Kochanowskiego a teraz (przejściowo) na ul. Sienkiewicza, bardzo blisko pasmanterii męża. Nawet ostatnio u tej Pani kupowałam moje zieleninki do tła. To są bardzo mili ludzie :)
OdpowiedzUsuń