tym razem już oprawiona. Mam nadzieję, że spodoba się obdarowanym (jeśli nie - trudno). Tak prezentuje się w ramce.
A tutaj małe zbliżenie na sama rameczkę.
A ja sobie pauzuję. Szalone tempo ostatnich tygodni, życie w biegu i niedosypianie skończyło się wielgachnym przeziębieniem. Mam L4, więc i czas dla siebie. Czuję się znacznie lepiej niż w niedzielę czy poniedziałek, ale jeszcze dycham, jak gruźlik. Mało tego - poczęstowałam tez moje dziecię rodzone, które wiernie dotrzymuje mi kroku i dycha razem ze mną :)
Za miłe komentarze serdecznie dziękuję, same wiecie, jak potrafią zmotywować i jakiego dać kopa.
Śliczna żabka.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńświetna żabcia, bardzo fajną rameczkę wybrałaś.
OdpowiedzUsuńŻabka śliczna!!! Obdarowani na pewno będą zadowoleni!
OdpowiedzUsuńmi tam sie oprawione żabki szalenie podobają :-)
OdpowiedzUsuńodpoczywaj kochana i wracaj szybciutko do zdrowia :-)
Fajnista DŻABA :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSliczna zabka z przeslaniem:) Pieknie sie prezentuje i na pewno sie spodoba obdarowanej osobie:)
OdpowiedzUsuń