Coś tam jednak dziubię, raz jeden obrazek, raz drugi. Teraz skupiłam się bardziej na tym, który mniej mi się podoba i kiedy dzisij zrobiłam fotkę w celu umieszczenia jej tutaj, a potem obejrzałam ją na monitorze komputera, to powiem Wam, że zadziwiło mnie to, co zobaczyłam. Ten obrazek, w taki wydaniu komputerowym zaczyna mi sie podobać!!! Teraz chętniej będę przy nim dłubała. Kiedy oglądam go na żywo, widzę ciemne, ponure i nic nie znaczące plamy, w powiększeniu, zaczyna być wszystko wyraźne i od razu widać, co ma być czym. Cud jakiś :)
Ten obrazek z tulipanami podoba mi się i już, mało w nim przybyło, ale one jest tak łatwy w robocie, że stwierdziłam, że najpierw zrobię tem wyżej, a potem przy tym czekają mnie same przyjemności. Lubię żółcienie, chociaż moje kolory to fiolety :)
A teraz biegnę na blog Ali, bo zostałam upoważniona to wrzucania tam notek, przez czas przygotowań do matury, która zbliża się niepokojąco szybko.
Rewelacja, piękne prace. Zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńwow ale przybylo
OdpowiedzUsuńkcikasy trzymam za Alusie
Dwie naraz wyszywasz - nie próbowałam tak!
OdpowiedzUsuńno..no...no...ale pędzisz...śliczne będą ..i nie wiem który mi się bardziej podoba...muszę się zastanowić ;-)
OdpowiedzUsuńpostepy ogromne i obie prace wygladają rewelacyjnie - mimo iz jeszcze nieskończone . Dopinguje dalszej pracy :)
OdpowiedzUsuńJa tam oba obrazki oglądam z prawdziwą przyjemnością. Zobaczysz, ten pierwszy jeszcze Ci się spodoba na całego kiedy go skończysz. Fakt, że kolory takie jakieś niewesołe, ale całość na pewno będzie wspaniała. A na razie - oby do przodu :)Co do znużenia wiosennego, odczuwam to identycznie. Dobrze, że już teraz, zaraz, za chwilkę będzie maj a wtedy to już wszystkie smętne nastroje pogodowe mam nadzieję, pójdą w kąt :)
OdpowiedzUsuńOj, cieszę się, że Wam sie prace podobają, powiem Wam nieskromnie, że tulipanki od początku, ale ta martwa natura to mnie zaskoczyła bardzo pozytywnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo duże postępy:)piękne prace powstają:)
OdpowiedzUsuńObie prace będą piękne! Już sie zakochałam w martwej naturze! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńIwonna, Donka miło, że zajrzałyście do mnie i dziękuję za pochwały :)
OdpowiedzUsuń