Wyszywam muliną DMC E 5200, jest to nitka z perłowym połyskiem, ciężko się nią wyszywa, krzyżyki wychodzą niezbyt równo, ale za to slicznie opalizuje w świetle. Materiał to płócienko, które dostałam kiedyś w prezencie od Gryni. bardzo malutkie krzyżyczki na tym wychodzą. To jest to samo płótno, na którym wyszywam swojego HAEDa, ale do zabawy WWW, materiał ufarbowałam.
I jeszczew chciałam sie pochwalić pracą mojej Alicji, oprawiona lawenda u niej na blogu, jakby ktoś zechciał zerknąć i zostawić komentarz, to zapraszam http://szczurkowekrzyzyki.blogspot.com/2010/10/o-lawendzie-czesc-ostatnia.html
Dlaczego kolorystyka nietypowa? Widziałam już wiele ozdób choinkowych błękitno-białych i bardzo mi się podobają:) A co do mulinki to musisz się przyzwyczaić. Ja na nią mówię lukrowana i choć haftowałam nią tylko dwa biscornu, to miło wspominam. Na 100% lepsza niż metalizowana! I fajnie wymyśliłaś z WWW, polskie nazwy są lepsze! A najgłupsze to jest łączenie polskich wyrazów z zagranicznymi, jak np. kinder niespodzianka - moja babacia zawsze się z tego śmiała, a ja się śmieje z Haftowanego Secret Pala:P Pozdrawiam! Anka
OdpowiedzUsuńhttp://pieguchowo.blox.pl/html