Ale zanim o Dimku to najpierw Lanarte. Doczekała sie moja kobietka czytająca ramki, a czekac musiała lata całe. No wiem, wiem, nie jest to najpiękniejsza rameczka, ale pierwszy raz kupiłam gotowca i wrzuciłam weń haft. Mimo wszystko, mnie sie podoba, chociaż pewnie kiedys i tak wyląduje u ramiarza.
A u ramiarza wylądowały ostatnio moje kobietki z psami i Alicji lawenda. Myślę, że po 15 października powinny być gotowe. Ciekawa jestem okrutnie. Wprawdzie miałam trochę inną wizję zamin przekroczyłam próg warsztatu Pana ramiarza, ale powinno być ok :) Facet zna się na rzeczy.
A teraz mój nowy obrazek, przybywa w tempie niezbyt szalonym, ale trochę już jest. Słaba jakas fotka, ale coś widać. Na razie same półkrzyżyki, tylko różną ilością nitek. Dodatkowo te żółtawe to kolor kombinowany (czyli połaczenie dwóch innych). Chciałabym już to niebo skończyć i zacząć kolejny fragment :)
Przepiekny obrazek:) Naprawde sliczny i piekne wykonanie,no coz-az zazdroszcze:)
OdpowiedzUsuńChcoiaz obrazek znam jedynie z Twojego avatarka,jakosmi sie nie rzucil w oczu podczas przegladania wirtualnych magazynow:)
Śliczny ten obrazek i rameczka też pasuje:)Podobają mi się wzory Lanarte, są takie delikatne, pastelowe...
OdpowiedzUsuńczytająca kobieta piękna, fotki z lasu także:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhihi skąd ja to znam "chciałabym już niebo skończyć i ... chciałabym już to drzewo skończyć i... jak ja mam dość zielonego, chcę..." to mi się powtarza przy każdym większym obrazku :D
OdpowiedzUsuńObrazek Lanarte przepiękny, nie wiedziałam, że Ty jeszcze go nie masz na ścianie w honorowym miejscu! Teraz już się chyba tam znalazł?
piękne prace :),
OdpowiedzUsuńczekam z niecierpliwością na kolejne odsłony :)