Obserwatorium

środa, 11 sierpnia 2010

130. Co dostałam od Alojka :)

Wczoraj otrzymałam przesyłkę od Joli. Możecie wierzyć lub nie, ale kiedy otworzyłam niepozorną kopertę moje oczy ujrzały cuda. Pierwszy raz tak na żywo, namacalnie mogłam zobaczyc i dotknąc czegos tak urokliwego. Co ta dziewczyna potrafi wyczarować z papieru??? Może dlatego mój zachwyt jest taki wielki, że ja nie papierowa jestem tylko igło-nitkowa.
To jest piekna karta, piękna, kolorowa i przestrzenna i...wakacyjna :)
Taka jest przestrzenna....

A to jest chyba (mam nadzieje, że sie nie mylę) to, co mądre głowy ATC nazywają, też cudne, malutkie...
no i aniołkowa zakładeczka, zdjęcie to pryszcz, nie oddaje zupełnie uroku tego dzieła, coś widać, ale w rzeczywistości jest.....brak słow, żeby wyrazić zachwyt

Jolu, raz jeszcze serdecznie dziękuję, sprawiłaś mi wielką radość.
Posted by Picasa

3 komentarze:

  1. Niesamowite i piekne,az mam ochote zapytac:jak to sie robi?Ja tez szydełkowa głównie jestem:(.Origami modułowe to był szczyt mojej "tworczosci" papierowej

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczności...nie dziwię się,że wpadłaś w zachwyt..ja również nie potrafię robić takich cudów...

    OdpowiedzUsuń
  3. najwazniejsze ze dotarlo i sie podoba.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń