119. Wakacje :) No i maki oczywiście

Najpierw wieści radosne. Mam wakacje, od dzisiaj aż do 16 sierpnia, cudownie. Bo u mnie w pracy, jak co roku przed wakacjami zrobił się nieprzyjemny smrodek. To nic, przejdzie i minie i znów będzie ok.

Teraz maki. Wyglądają o tak właśnie:

nie miałam ostatnio zbyt dużo czasu, dlatego niewiele przybyło, a ponieważ zieleń jest piękna, ale nie w takich ilościach, to mam zamiar zacząć niewielki projekt wakacyjny, bo muszę, no muszę od maczków odpocząć.

Dawno nie odpowiadałam na komentarze, które są dla mnie bardzo miłe i uwielbiam je czytać

Domma79 też mam nadzieję, że efekt będzie super, dzięki za miłe słowa


Aeljot ciekawa jestem jakiego HAEDa wyszywasz, bo ten mój jest w szarościach i ma niewiele kolorów, trudniej będzie troszkę niżej, ale ja już się doczekać nie mogę kiedy będę mogła poświęcić czas tylko na ten obrazek


Pagatek Twój zamek nad rzeką to też nie lada wyzwanie, podglądam postępy i również życzę wytrwałości


Oleńkaja Ty to wiesz, jak człowieka psychicznie podbudować, dziękuję serdecznie


Milenka miło czytać takie pochwały, dziękuję :)


Lorena24 witam nową osóbkę, miło mi, że do mnie trafiłaś, zapraszam ponownie i dziękuję za pozostawienie miłego komentarza


Eniutek dzięki serdeczne, a Twojego wojownika też podglądam :)


Adzia1313 życzenia wytrwałości chętnie przyjmę, ale uwierz, że wystarczy zacząć dziubać coś większego, żeby Cię wciągnęło, też zaczynałam od mniejszych prac, cieszę się, że do mnie zaglądasz :)))


A Elziutce dziękuję za tak miłe dla mnie losowanie :)))


Mam nadzieję, ze w pierwszej połowie wakacji uda mi się przygotować jakieś prezenciki i wtedy ja zorganizuję małe rozdawnictwo :)


Dziewczyny, dzięki za to, że jesteście :)