Obserwatorium

sobota, 29 sierpnia 2009

44. Nowości :)

Dzisiaj troszkę nowości. Pisałam już wcześniej, że choroba moja krzyżykowa osiągnęła chyba apogeum. Znów pozaczynałam, pozaczynałam i z kończeniem problem. Pierwsze zdjęcie to kontynuacja rozpoczętej serii do kuchni, to, co wyszywam teraz to kawa. Kiedyś skończę :)
Drugie zdjęcie to mój kolosek. Na kolosku nic jeszcze nie widać, bo obraz będzie w tonacji biało-szaro-czarnej. I tutaj wystąpił pewien problem. Otóż zaczęłam dzieło wyszywać na materiale, który dostałam od Gryni. Ten materiał jest bardzo drobny, ale nie jest bialy i boję się, że kolor materiału będzie przebijał przez biel nitki. Nie chciałabym wyszywać do szuflady, bo HAED jest duży, jego wymiary to 400x534 krzyżyki i nie chciałabym się rozczarować. Może jakaś dobra osoba podpowie, co robić. To, co jest wyszyte na chwilę obecną pokazuje fotka, jest to jedna kartka wzoru (A4), kartek jest chyba 36. Obawy moje pogłębia widoczna kreska, wiem, wioem, kreska się spierze (w zimnej wodzie), ale skoro ją tak widać to i materiał będzie prześwitywał. Kurczę, ot dylemacik Pomocy!!!Help!!!No i szykuje mi sie kolejna zabawa RR, tym razem na forum nr 1 i tym razem ciasteczka, ale zdjęcia nie będzie, bo i krzyżyków na kanwie niet, puste krateczki niebieskie tylko :)

8 komentarzy:

  1. To drugie zdjęcie jest za małe, trudno cos powiedzieć. Spróbuj wrzucić wieksze zdjęcie.
    Ile krzyżyków na cm wychodzi na tym materiale? Iloma nitkami wyszywasz?
    Jeśli ten materiał będzie przebijać, to ja bym się chyba bardziej martwiła o czarną nitkę. Może wystarczy wyszywać większą ilością nitek i po problemie, ale to zależy od tkaniny.

    A kawa to mój ulubiony haft, wciąż go mam, ale już niedługo, znalazłam mu nowego właściciela :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja tez zdjecia z bliska nie moge zobaczyc;) ale jesli wyszywasz conajmniej 2 nitkami to chyba powinno sie zgubic zwlaszcza jesli po zimnym pranku zrobisz gorace kapanko kanwie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam podobny problem wyszywałam żuraw gdański ciemne kolory przebijały bardzo a nie miałam czasu na szycie od nowa bo byl to prezent .Po wyszyciu i upraniu zalałam gotującą wodą kanwa się zbiegła i po oprawieniu było ok. Bałam się o kolory bo wyszywałam muliną różnych marek ale nic się nie stało.Renatko u mnie narazie ok wyniki mam niezłe,Pozdrawiam Anka

    OdpowiedzUsuń
  4. W trybie szybkim odpiszę, bo późno już, a jutro do pracy trzeba pójść.
    Materiał jest płócienkowopodobny (nie wiem dokładnie jaki) i ma 10 krzyżyków na 1 cm, wyszywam jedna nitką DMC, dwiema na pewnoo nie dałabym rady. Mam nadzieje, ze nie bedzie źle. A link do jakiejś większej fotki podam jutro.

    OdpowiedzUsuń
  5. trzymam kciuki za hafcik nr 2, a co do pierwszego, to ciekawa jestem jaka, to będzie kolekcja :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie lam sie Realciu;ja nie wiem nawet sama ile mam zaczetych prac ale i duzo nadziei ze jak zaczelam to i kiedys skoncze:)Ja sie nie zalapalam na nowa zabawe ze zlotych raczek;no nie wiem jak ale chwile nie wchodzilam,dzis zagladam i d....a tam juz piec milionow pomyslow i robia beze mnie:))))Oj,beda tylki sprane chyba,tym razem Sarenka chyba zajeta byla bo mnie nie agitowala...Pozostaje zagladac,klaskac i wycierac nos w rekaw:)Oby nie swoj:)))Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Agnieszko, ten pierwszy to jden z serii obrazków DMC, tam jest kawa, herbata i czekolada. Herbatę już wyszyłam, jeśli masz ochotę to zerknij kilka wpisów wczśniej.
    Basiu, tak mi przykro, ale nie ma tego złego.... te RR cieszą się takim powodzeniem, że zaraz będzie 3 i 4 i 5 i dalsza edycja, spoko - załapiesz się. Mamuśka, to kobieta niesamowita, na innym forum będziemy wyszywały ciasteczka z tej serii, w sumie to już zaczęłyśmy, bo do końca września pierwsza część robótki ma być wysłana :)

    OdpowiedzUsuń