Krótkie, bo tylko tygodniowe. Z różnych ważnych powodów musiałam trochę wcześniej wrócić do domu, ale i tak było miło i sympatycznie. W czasie tych kilku dni odwiedziłam Muzeum przyrodniczo - leśne w Białowieży i oczywiście rezerwat żubrów. W tym muzeum byłam pierwszy raz i jestem pod wielkim wrażeniem. Niesamowite przeżycie, mnóstwo wiedzy, miła atmosfera i przystosowanie dla osób niepełnosprawnych. A na koniec cudowne widoki z wieży - polecam wszystkim!
W sprawie krzyżyków pomilczę..... Dostałam przesyłkę od Basi, a w niej dwa kawałki kanwy w ramach zabawy RR na forum Złote Rączki. Nie pokażę jednak zdjęć, bo postanowiłam, że uwiecznię je, kiedy już wyszyję swoją część.
Ciesze sie ze imbryki dotarly szczesliwie,poza tym....Bialowieza jest mi baardzo bliska,tak jak i zubry.Moja mama mieszka w Bielsku Podlaskim i teraz tam jest dom moj rodzinny(przeprowadzki byly w dziecinstwie) i z wiekszosci miejsc w Polsce zmierzajac do krolestwa zubrow nie da sie ominac tej miejscowosci:)
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego ale mam niesustajace problemy z dodawaniem komentarzy na blogach w blogspocie;dlatego czesto probuje a rzadko sie udaje:(
OdpowiedzUsuńBiałowieża jest urocza :) A komentarze??? Nie wiem dlaczego, ale szkoda że masz trudności. Dobrze, że tym razem Ci sie udało :)
OdpowiedzUsuń