Obserwatorium

piątek, 29 maja 2009

29. ...

Tak sobie czytam zaprzyjaźnione blogi dwóch Aguś i tak mi się kurczę smutno robi. Bo dwie pogodne, fantastyczne dziewczyny mają wielkie problemy. I niby każda ma inne, nawet zupełnie inne i trudno stawiać między nimi znak równości, ale zapadają w serce tak samo mocno.
Dlaczego tak jest, że to problemy, a nie radości odciskają większe piętno na nas - ludziach. Dlaczego to kłopoty kształtują nas i powodują, że stajemy się prawdziwie ludźmi?
Miałam taki czas w życiu kiedy było mi tak strasznie trudno, kiedy świat mój legł w gruzach, a ja znalazłam się pod nimi na samym dole. I mimo, że minęło tak wiele lat, to nadal boli tak samo. A najbardziej boli fakt, że mojej córce zostało odebrane coś, czego już nigdy nie będę mogła jej podarować - spokojne, szczęśliwe dzieciństwo.
Muszę już skończyć, bo....

4 komentarze:

  1. Renatko, cały czas mam szal...
    Kłopoty i troski nie omijają nikogo. Ważne, że mimo wszystko, a może przeciw wszystkiemu trwamy i stajemy się silniejsi. A dobroć, która w nas jest, zawsze spowoduje, że inni w końcu pochylą głowę. Nie teraz, to później. Chyba, że człowieczeństwa w nich jest niewiele...
    Twoja Córcia ma wspaniałą Mamę Renatko, pamiętaj o tym.

    OdpowiedzUsuń
  2. Renatko "to co nas nie zabije to nas wzmocni"
    Niezamartwiaj sie o nas tak bardzo,jestesmy juz duze dziewczynki i damy se rade
    z dnia na dzien jest lepiej
    zajrzyj do mnie na blog jest tam cos dla ciebie

    OdpowiedzUsuń
  3. dokładnie "to co nas nie zabije to nas wzmocni" tylko człowiekowi czasem trudno się z danej chwili z tym twierdzeniem zgodzić, bo są rzeczy które strasznie bolą ...

    OdpowiedzUsuń