Ciekawa rzecz, bo kiedy dzisiaj zerknęłam na bloga to miałam nie lada niespodziankę, bo Malinka przyznała mi wyróżnienie. Jestem jej niewypowiedzianie wdzięczna. To jest bardzo miłe. Malinko dziękuję.
A dzisiaj to mam tak generalnie miły dzień, bo w południe pojechałam do Jeruzala. To jest miejscowość, w której kręcone są sceny do serialu Ranczo. Spotkanie zorganizowane zostało z racji odpustu w parafii Św. Wojciecha w Jeruzalu. Obecnością swoją obchody te zaszczycili Państwo Żakowie oraz Pan Paweł Królikowski. Pani Katarzyny nie udało mi się upolować, ale fotki z Panem Żakiem i Panem Królikowskim mam. Najważniejszy jednak dla miłośników serialu był sklep Więcławskiej i sprzedawany tam "Mamrot. Oprócz trunku winopodobnego, można było skosztować pierogów Solejukowej i szarlotki Maciejowej. Było miło i sympatycznie, no i tłoczno :)
A to oczywiście sklep Więcławskiej.
Renatko, strasznie żałuję, że nie wiedziałam że się wybierasz do Jeruzala. Byłaś tak blisko! :))
OdpowiedzUsuńAgnieszko, prawda jest taka, że do piątkowego popołudnia nie wiedziałam, że pojadę. Gdybym wiedziała, może pochwaliłabym się na forum i wtedy umówiłybyśmy się. Szkoda. Tak, jak pisałam pozostaje nam sierpień :)
OdpowiedzUsuń