Obserwatorium

czwartek, 23 kwietnia 2009

19. Czyżby przesilenie?

Tak się właśnie zastanawiam, czy to nie sławne przesilenie wiosenne mnie dopadło, no takiego mam niechcieja, jak rzadko. Mam tylko nadzieję, że szybko przejdzie (oby nie ze mnie na kogoś innego).

W "Mojej sadze" zastój, w krzyżykach równiez i tylko w książkach na szczęście nie.

Kupiłam sobie ostatnio (wczoraj) wielkanocny numer Hobby, są tam śliczne dekoracje wielkanocne wprawdzie, ale zawsze to jakaś inspiracja, zwłaszcza, że w niedalekiej przyszłości Dzień Mamy i Taty i muszę jakiś nieskomplikowany prezent obmyślić. Taki prezent, żeby moje trzylatki mogły to wykonać przy naszej drobnej pomocy. Mam już wstępny projekt, ale jeszcze szukam. Ciekawe dekoracje z papieru są tez w ostatnim numerze Małego Artysty i z tej gazetki właśnie jest zaczerpnięty ten wstępny projekt. Lubię Małego Artystę bo są tam arkusze ze schematami, a Hobby to dopiero pierwszy numer, który kupiła, ale też jestem zadowolona. Pracami wykonanymi przez moje szkraby oczywiście pochwalę się tutaj w odpowiednim czasie :)

A tak prezentują się okładki kupionych gazet


4 komentarze:

  1. ale teraz cudenka dla dzieci wydaja...ja pamietam wychowalam sie na MISIU :D wycinance (tak to chyba sie nazywalo) hehe a ze tata modelarz to i modeli pare popelnilam:P
    a mam pytanko :D kiedy jest dzien taty hehehehe ??

    OdpowiedzUsuń
  2. 23 czerwca jest dzień taty, ale w moim przedszkolu obchodzimy razem z dniem mamy 26 maja, bo w czerwcu to już wakacje. I to jest właśnie jeden z plusów pracy w przedszkolu - wie się o ważnych dniach :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj mnie też jakiś "niechciej" dopadł. Niby robię dużo, ale jakoś mało efektywnie. Odkąd zabrałam się za druty to wieczorem, kiedy już kładę się z książką, zasypiam po przeczytaniu kilkunastu stron. Nie wiedziałam, że robienie na drutach jest takie usypiające :)
    Na Misiu to i ja się wychowałam, potem na Świerszczyku a potem to już był Świat Młodych...

    OdpowiedzUsuń
  4. Kilka numerów "Misia" mam do tej pory (ale tych nowszych) i czytuję moim dzieciaczkom. Powiem Wam, że jak się dzieciom czyta od najmłodszych lat to one zaczynają to lubić i dopominają się o książkę. Ja swoim przedszkolakom czytam codziennie :)

    OdpowiedzUsuń