Obserwatorium

czwartek, 28 stycznia 2016

265. Lanarte

W głowie miałam kolejny post o tym, co robiłam kiedy mnie tutaj nie było, ale odebrałam od mojego ramiarza obrazek, który będzie prezentem. Zdjęcia nie oddają całej krasy ramy, bo obraz jest zafoliowany, a ponieważ dzisiaj będzie wręczony, to już się nie chciałam bawić. Tak więc post przeszłościowy będzie później, dzisiaj LANARTE :)

Uwielbiam te obrazy Lanarte, te rozmyte kolory, te "dziury" w hafcie, cienie i detale. Zadowolona jestem bardzo. Ciekawe, czy się spodoba?

10 komentarzy:

  1. nie mam w swojej kolekcji jeszcze haftów Lanarte chociaż tak bardzo podobają mi się.
    Ślicznie prezentuje się całość i zostanie doceniona :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie się bardzo podobają hafty Lanarte i już haftowałam. Twój obraz jest piękny i oprawa bardzo trafiona!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie oprawione małe arcydzieło :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny prezent ktoś dostanie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczny !
    Kiedyś haftowałam kwiaty Lanarte: peonie i róże.. Dawno gdzieś, mam wrażenie, że w innym świecie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspaniały. Te delikatne kolory bardzo do mnie przemawiają :)

    OdpowiedzUsuń