Obserwatorium

środa, 19 września 2012

223. Finisz!!!! I prezent :)

Udało się, skończyłam, słyszał ktoś to wielkie bum, to ciężar z mojego serca. Końcówka szła mi wyjątkowo opornie, ale już jest. Mój Anioł (a raczej nie mój...) wygląda dzisiaj tak:

Jest już uprany i uprasowany i czeka na odbiór, bo standardowo oprawiać go będzie według własnego widzimisię jego nowa właścicielka Iza. Mam nadzieję,  że spodoba jej się, bo wybór wzoru Iza pozostawiła mnie. Ja wybrałam taki, a jej teraz musi się spodobać. Iza nie ma innego wyjścia.
I jeszcze jeden news. Po długich oczekiwaniach (z winy oczywiście naszej kochanej PP) otrzymałam nagrodę, którą wylosowała dla mnie Chaga na zakończenie Salu z Kubusiem. Chaga zorganizowała akcję wyszywania kwadracików dla potrzebujących dzieciaczków. 


"Moją" nagrodą miało być etui na karty kredytowe, przesyłka zawierała znacznie więcej. Oprócz etui dostałam katalogi, smycz, notes i fajny długopis z miarką. Oj, się przyda to wszystko!!! Bardzo mocno dziękuję i firmie Ariadna i Chadze. I jest mi tak bardzo miło i z racji prezentu i z racji ukończenia haftu :)))
Natomiast w pracy ciężko. W poniedziałek przyszło do mojej grupy dziecko cudzoziemców i wszystko byłoby ok, bo ja rasistką nie jestem i obce kultury raczej mnie ciekawią niż odstraszają, tyle, że "Mała Mi" nie rozumie i nie mówi po polsku. Ani słóweczka, nawet malutkiego. My natomiast nie rozumiemy jej języka. Ciężko temu dziecku bardzo. Mówi coś do nas, płacze, patrzy błagalnym wzrokiem, a my nie bardzo wiemy, co uczynić. No cóż, damy sobie radę i nasza "Mała Mi" i my!!!Najważniejsze, żeby zechciała bawić się z dziećmi, to szybko to pójdzie.
Potrzymajcie zatem kciuki i za mnie i za Malutką :) Za pozostałe dzieciaczki już nie trzeba kciuków trzymać, bo są super przedszkolakami i już nie płaczą (no dobra, tak ciut ciut i tylko czasami)
Dziękuję za miłe komentarze :)))

14 komentarzy:

  1. Odwrotna sytuacja do mojej - to moje dzieci poszly do szkoły, gdzie nikt nie rozumiał języka polskiego.... Dzieci szybko "Lapią" słówka więc i ona się nauczy. Anioł piekny.
    Odpisalam na emaila kilka dni temu.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. hafcik na pewno się spodoba:) Widzę, że nie tylko w moim przypadku poczta się spóźniała:D Mój prezent też ostatnio przyszedł do mnie ale nie zdążyłam jeszcze zrobić zdjęć. Jutro to nadrobię;) Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego zarówno Tobie jak i Małej Mi:) Będę za nią trzymać kciuki:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uff, to teraz już wszyscy dostali prezenty :)

    OdpowiedzUsuń
  4. wyszedł wspaniały obrazek! bardzo piękny
    może jak strach małej minie to i nawiąze się nić porozumienia?

    OdpowiedzUsuń
  5. Obrazek przepiękny,możesz być z siebie dumna! A do tej dziewczynki to nie można jakiegoś tłumacza zapewnić, skoro szkoła przyjęła dziecko, które nie zna języka to chyba jakoś powinna ten problem rozwiązać. A póki co będziesz miała okazję do nauczenia się jej języka, jak przyprowadzi rodzeństwo będzie jak znalazł :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Obrazek wyszedł idealnie! Pozazdrościć tylko nowej właścicielce:D Przy okazji zapraszam do siebie na gazetkową rozdawajkę:D

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny haft! Gratuluję nagrody! A za Maleńką trzymam kciuki! Masz racje - jak się zgra z grupą to nawet bariera językowa przestanie istnieć :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Anioł śliczny, wyjątkowy...
    Jesteś wspaniałą przedszkolanką, że tak się martwisz o swpich podopiecznych. Ja równiez trzymam kciuki za Małą.
    Strachem mnie napawa myśl, że kiedys mój synek będzie musiał przechodzić przez coś podobnego...
    Pocieszam się, że dzieci szybciutko łapią język, a pozytywna strona medalu to taka, że dziecko będzie znało dwa języki.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Przepiękny haft. po oprawie będzie jeszcze urokliwszy! Pozdrawiam i życzę powodzenia w mojej rozdawajce!

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratuluje cudowny Anioł stróż

    OdpowiedzUsuń
  11. Ślicznie wyszedł Ci ten haft. Właścicielka z pewnością będzie zadowolona.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń