Obserwatorium

sobota, 11 lutego 2012

205. Obrazek dla Ani

skończyłam przed chwilką. Cieszę się, bo tyle nowych projektów czeka, że już chciałam skończyć jak najszybciej. Na zdjęciu jeszcze przed praniem i prasowaniem :)
W poniedziałek oddam Ani, niech już sobie zaniesie do ramiarza i niech się cieszy.

A teraz wracam ze zdwojona siła do mojego Jezusa, bo zmieniam mój sposób wyszywania i teraz dwa kolejne dni będę hafciła Jezusa. Niech i tego obrazka trochę przybędzie. Zacznę też coś nowego, ale to malutkie będzie więc szybko pójdzie.

Chciałabym też podziękować za tak miłe i ciepłe komentarze pod poprzednim wpisem. Ich ilość również zaskoczyła mnie bardzo. Dziękuję wszystkim bardzo serdecznie :)))

17 komentarzy:

  1. Piękny kwiatuszek powstał i Ania będzie miała czym się cieszyć ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie się prezentuje (nawet przed praniem :))
    A tempo masz niesamowite!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaki delikatny, śliczny:)
    Pozdrawiam Lacrima

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne kwiaty i wspaniały haft. Śliczny prezent.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jest przepiękny i taki delikatny

    OdpowiedzUsuń
  6. te hafciki maja naprwde niesamowity urok, takie delikatne te kwiatysie wydaja ;) gratuluje skonczonego obrazka i samodyscypliny :P

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo fajnie wyszly te kwiatuszki, takie delikatne, super.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jaki ładny:) Ogólnie podoba mi się ta seria z kwiatami, ale jeszcze nie widziałam wyszytej pracy. Ślicznie wyszło:)

    OdpowiedzUsuń
  9. jak zwykle cudo
    ja czekam na te nowe projekty,pewnie jak zwykle niesamowite

    OdpowiedzUsuń
  10. Realciu, najpierw obraz z Jezusem, teraz kwiatuszki... nie wiem naprawdę kiedy Ty to robisz?? I co Ty tam dalej planujesz??? jestem bardzo ciekawa...

    OdpowiedzUsuń
  11. ten tryptyk gałązek jest wspaniały :)a moje kreseczki przy Jezusie wymiękają, dzięki za odwiedziny

    OdpowiedzUsuń
  12. Jest rewelacyjny !!!!!!!!!!
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczny ,tak jak wszystkie Twoje hafty:)

    OdpowiedzUsuń
  14. śliczny jest tak myślę że wyszyję je mamie do tych magnolii które dostała
    Jezus już jest cudny a 1,5 roku przy tych wszystkich pracach jakie robisz to i tak nie jest długo :)
    pozdrawiam !!!

    OdpowiedzUsuń