Obserwatorium

sobota, 8 maja 2010

106. Ciacho u Hani

Dzisiaj tak króciutko.
Udało mi się skończyć wczoraj haft na kanwie Hani. No tak, kończyłam go, jak walczył Mamed Khalidov, to juz późno było, dlatego zdjęcie robione dzisiaj. A dzisiaj zaczęłam juz kolejne ciacho na kanwie Izy. Mam nadzieję, że najpóźniej jutro przed południem uporam się z nim i zaczne ptasiorki :)
To tyle, a z miłych wiadomości mam taką, że kupiłam sobie sukienkę!!!! Pierwszą od kilkunastu lat!!!!! Czy się cieszę, chyba tak, tylko ciekawe ile razy ją założę :)
Ameise i Aeljot, nawet sobie nie wyobrażacie, jak taka niespodzianka może ucieszyć :)

2 komentarze: