Obserwatorium

środa, 3 lutego 2010

83. A to o czym pisałam wczoraj

Bo wczoraj nie chciało mi się wrzucać, ale, jak zobaczyłam u Oleńki na blogu, to pomyślałam, że jakaś niewdzięczna jestem. Żeby pokazać, że sie bardzo cieszę wrzucam dzisiaj i jeszcze raz bardzo dziekuję Porzeczkowej
Przekazuję Syli, bo ona zaczyna swoje blogowanie, a to ma być taki kop do przodu i wszystkim Agnieszkom z moich zakładek, bo niedawno były ich imieniny :)
A i powiem jeszcze, że prawo serii w moim życiu sprawdza się zawsze. Wczoraj zepsuł mi się kran w kuchni - kupiłam nowy, dzisiaj zepsuł mi się mysz komputerowy - kupiłam nowy, co jutro??? Tfu, tfu, na psa urok :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz