Podjęłam wyzwanie!!! Czy podołam??? Mam nadzieję, że tak.
Otóż znajoma kupiła cudowny, stary fotel. Siedzisko i oparcie wyszywane są haftem krzyżykowym. Ręczna robota. No i to siedzisko, jest w kilku miejscach przetarte. Co mam zrobić, no wiadomo.
I teraz się zastanawiam:
po pierwsze primo - czy dobiorę nici (jesli nie trzeba będzie wyszyć od nowa i siedzisko i oparcie i tu pytanie, na jakim materiale???)
po drugie primo - jak to wyjdzie??? Nigdy nie wyszywałam obić, na pewno musi być rzadsza kanwa (albo inny materiał, nie mam pojęcia jaki) i więcej nitek muliny.
Ot, mam o czym dumać.
Odnośnie komentarza Madziuli dotyczącego obrazka z poprzedniego posta:
- obrazek podoba mi się bardzo, ale na pewno go teraz nie wyszyję. Mam zbyt dużo zobowiązań (RRI, RRII, RRIII, Mikołajki, obiecana dobrej Pani Beatce zielona kobieta z psami do kompletu, mój HAED, fajny kwiat, który chcę zacząć i wyszyć do wiosny, zaczęte pole Anchora, które rozpostarte na krośnie płacze z tęsknoty za igłą i fotel)!!!!
Zapraszam po odbiór wyróżnienia
OdpowiedzUsuńhttp//jaewka.blogspot.com/2009/11/wyroznienia-konkursik-z-okazji-dnia.html
Pozdrawiam
Przepraszam w poprzedni link wkradł się błąd ten jest dobry: http://jaewka.blogspot.com/2009/11/wyroznienia-konkursik-z-okazji-dnia.html
OdpowiedzUsuńno poradzic nic nie nie moge w kwestii fotela , zwlaszcza , że go nie widzę ...:( ale zwykła kanwa może byc mało trfala, w ogóle kafty na fotelach ...hm dziwna sprawa ...przecież to sie szybko wyciera ...:(
OdpowiedzUsuń