Obserwatorium

środa, 2 września 2009

45. Obiecanki cacanki

No właśnie obiecanki cacanki, bo obiecywałam lepsze (większe) zdjęcie mojego HAEDa i zapomniała. W sumie to i zapomniałam i nieczasowa byłam, wiadomo, początek roku szkolnego :) Teraz nadrabiam http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/706397bce317073f.html
Dzisiaj nie będzie zdjęć i będzie krótko, bo zmęczona jestem. Zawsze po wakacjach muszę od początku przyzwyczajać się do tego specyficznego hałasu, jaki potrafi stworzyć grupa dzieci. A moja grupa to aż 27 czterolatków, których możliwości "gardłowe" są niemierzalne :) I tylko dobrze, że pogoda dopisuje, bo według nowej podstawy programowej dzieci powinny 1/5 czasu spędzać na świeżym powietrzu, teraz jest to wykonalne, nie wiem tylko, co z tym fantem uczynię zimą :( Wyjdę na dwór - powieszą mnie rodzice, nie wyjdę - powiesi nadzór i tak sobie będę wisiała przez calutką zimę, przerąbane.
No to spadam, bo trzeba do kumpelek pozaglądać :)

3 komentarze: