Obserwatorium

piątek, 17 kwietnia 2009

16. Skończyłam sagę

Tak, skończyłam czytać Sagę o Ludziach Lodu, przed kilkoma dniami, ale nadal nie wiem, co o tym napisać. Nie mogłam skomentować książki tak już natychmiast, bo musiałam o niej pomyśleć. Bo tak - każdy tomik kończył się przewidywalnie, w sumie od początku było wiadomo, jak będzie na końcu i wydawało się, że tak będzie z całą serią. No i tak nie było, raczej nie jest i ja nie wiem, co o tym sądzić. A kiedy koleżanka z pracy (nieczytata) zapytała, jak się "moja" książka skończyła dobrze, czy źle, to nie potrafiłam jej jednym słowem odpowiedzieć. I powiedziałam najgłupiej, jak mogłam "Nie wiem", ona oczy wielki zrobiła, a ja mogłam tylko powtórzyć, że nie wiem. I w sumie to nadal nie wiem. Oj, zbyt dużo tych "niewiemów". To nic, mam nadzieję, że jak jeszcze kilka dni pomyślę to dojdę do jakichś konkretnych wniosków. Nadal jednak, mimo mojej głębokiej niewiedzy zachęcam wszystkich do przeczytania tej pozycji, mnie wciągnęło bardzo. I chociaż jest tak, jak pisałam, że każdy tomik jest dosyć przewidywalny to książki pochłania się bardzo przyjemnie.
A teraz dla odmiany czytam babską książkę, czasami lubię poczytać dla samej przyjemności z czytania, bez dumania i zachodzenia w głowę dlaczego bohater postąpił tak, jak postąpił i co autor miała na myśli. I takie czytanie dla czytania najczęściej przytrafia mi się latem, kiedy jest ciepło, leniwie i słonecznie i tylko w tym roku, jakoś wyjątkowo dopadło mnie wcześniej.

5 komentarzy:

  1. Często mam tak, że po prostu nie wiem, co myśleć o przeczytanej książce. Od niedawna oceny na biblionetce wystawiam dopiero po kilku dniach od przeczytania książki. Jak mi już okrzepnie w głowie. Często po jakimś czasie nie mogę sobie przypomnieć, o co właściwie tam chodziło mimo, że czytało się świetnie. Nic we mnie nie zostaje.
    A takie babskie książki też lubię, niekoniecznie zawsze trzeba Prousta :) Pochwal się, co tam czytasz.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zośkę czytam Małgorzaty Wilk, takie czytadełko :) Kurczę, aż wstyd się przyznać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czemu wstyd? Jak przeczytasz to napisz, czy się fajnie czytało. Może też się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Eee, nie no już przeczytałam, jak lubisz odskocznie od szarości to może być, książka pisana lekko, łatwo i przyjemnie. Powiem więcej, nawet się wkrada w pewnym momencie wątek kryminalny. Teraz czytam "Cztrenaści obliczy strachu" Mastertona. Przeczytam ją, chociaż ja lubię dłuższe historie, takie opowiadanka za szybko się kończą, ale jak sie powiedziało "a" to wiadomo, zaczęłam - przeczytam, rzadko zostawiam niedoczytaną książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. sage to ja zaliczylam "prawie" dwukrotnie ;) pierwszy raz jeszcze w podstawowce bylam i pamietam ze na przerwach czytalam, fascynacja totalna a drugi raz to wlasnie ostatnio ja zaliczalam ale utknelam na 33 tomie i ni jak sie nie moge przelamac by ja dokonczyc...:P pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń