Po długiej, jak zwykle, przerwie wrzucam zdjęcia moich ptaszorów. Nuda...nuda...nuda. Ale nie, ja się nie nudzę, nadal chce mi się ten obraz wyszywać. Ile to już lat????
Myślę, że za dwa lata, będzie po wszystkim i pawie zawisną na mojej ścianie, bo miejsce cały czas czeka.
Zdjęcie zrobiłam, bo musiałam przełożyć materiał na krośnie. Długopis leży sobie, jako element pokazujący wielkość wyszytego fragmentu. Wyszyłam 90 stron, przede mną jeszcze 42 (w tym kilkanaście niepełnych).
Tak, wiem, mistrzem fotografii nie jestem, materiał zmięty strasznie, ostrość do bani, ale tak się spieszyłam, tak chciałam fotkę cyknąć szybko, żeby jeszcze poszyć do nocy :)
Teraz na dłużej zasiądę w ogonie.
A kolejne zdjęcie za 18 stron :)
Wow, cudny-) pozdr.
OdpowiedzUsuńRenia nie ważne jak długo jeszcze będziesz wyszywać. Będę cierpliwie czekać na finał. Wiesz, jak mi sie podobają. Mój wydrukowany wzór czeka tyle czasu, ile Ty wyszywasz. ?Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńOj super, super, super. Nieważne ile ci to jeszcze zajmie czasu. Ważne jaki będzie tego efekt.
OdpowiedzUsuńNa pocieszenie moge cię zapewnić, że ja swego kolosa haftuję już równie długo (albo i dłużej) a ciągle jestem na początku pracy...
Pozdrawiam
Niesamowity haft! Aż mi się zachciało podłubać przy moim kolosie ;)
OdpowiedzUsuńnice post, Happy New Year :) I follow you on gfc # 143 ,follow back?
OdpowiedzUsuńhttps://bubasworld.blogspot.com/
Niesamowity obraz haftujesz.
OdpowiedzUsuń"Thank you for nice information
OdpowiedzUsuńPlease visit our website unimuda and uhamka"