Urlop sprzyja wyszywaniu i dlatego bardzo szybko skończyłam kolejną stronę wydruku. Według numeracji jest to strona 14, wyszyta przeze mnie jako 8. 8 ze 132, czyli...jeszcze trochę (około 6 % skończone). A ponieważ we wtorek i środę muszę iść do pracy na calutki dzień, to i z wyszywaniem będzie trudniej. Mam taki ambitny plan, żeby do wyjazdu wakacyjnego skończyć kolejną stronę - może się powiedzie :)
Zdjęcie całości i zbliżenie na ostatnio wyszyty kawałek. Coś widać, jakieś konary. A schemat pokazuje, że na następnej powinny się pojawić nowe ciekawe elementy.
A tutaj gadżet (własnoręcznie wykonany ze styropianu), który bardzo ułatwia mi wyszywanie. Organizer do igieł, bez którego nie wyobrażam sobie większej pracy. Zniszczony już i starutki, ale mój własny. Tutaj o nim pisałam :)
Dziękuję Wam za miłe komentarze. Wyszywam nadal swoim sposobem i pewnie przy nim pozostanę, dobrze mi z tym.
Zapraszam do zaglądania i komentowania, to na prawdę daje kopa do dalszej pracy, nawet jesli na krośnie takie szaro-bure, jak moje
Pozdrawiam :)
Wspaniale Ci idzie, brawo:-))
OdpowiedzUsuńTo mi się podoba w kolosach. Wyszywasz krzyżyk za krzyżykiem i nic nie widzisz ale jak spojrzysz z dala to widać efekt WOW. Pięknie Ci idzie.
OdpowiedzUsuńPowiem: super! Już sporo widać :)
OdpowiedzUsuńWow! Ale masz tempo - mnie osobiście daleko do takiego tempa :) Z każdym krzyżykiem pięknieje :)
OdpowiedzUsuńEkstra sobie stworzyłaś organizer :)
Przy takiej ilości kolorów również doszłam do wnoisku, że organizer to strojstwo niezbędne.I tak jak u Ciebie sprawdził się styropiam do którego przyczepiam kartki z wydrukowanymi powiększonymi w excelu znaczkami.Obok znaczka wpisuję numer nitki .
OdpowiedzUsuńPostępy w hafcie słuszne,trzymaj tak dalej :) I nie strasz tym 2026 rokiem bo nie rozpocznę :):):)
Piszesz: "szaro-bure", a ja dodaję, że już widać urodę tego obrazu. Może uda się skończyć przed 2026? ;)
OdpowiedzUsuńNo widać, że masz urlop:) Gratuluję tempa :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam